Forum portalu turystyka-gorska.pl

"Tak, to prawda. Jestem z tego bardzo dumny i szczęśliwy" - mówi w specjalnej rozmowie z RMF FM Alex Txikon i potwierdza, że w jego najbliższej zimowej wyprawie na K2 weźmie udział Polak - Paweł Dunaj. Bask zaprosił też do zespołu Marka Klonowskiego. "Mam nadzieję, że znajdzie jeszcze pieniądze i da radę do nas dołączyć" - zaznacza Txikon, który jest pierwszym zimowym zdobywcą Nanga Parbat. Ten cel kilka razy próbował wcześniej zrealizować Klonowski - podczas wspólnych wypraw z Tomaszem Mackiewiczem, a dwukrotnie między innymi z Dunajem - pod hasłem "Nanga Dream". Txikon razem z partnerami pojawi się w Pakistanie na początku stycznia. Do bazy pod ostatnim niezdobytym zimą ośmiotysięcznikiem chce dotrzeć około 14 stycznia. W rozmowie z dziennikarzem RMF FM Michałem Rodakiem szeroko opowiada o swoich planach, całym zespole oraz relacjach z uczestnikami rosyjsko-kazachsko-kirgiskiej wyprawy, która także ma się pojawić pod K2.

Już tej zimy na K2 ruszą dwie wyprawy – jedną organizują wspinacze z Rosji, Kazachstanu i Kirgistanu, a drugą, międzynarodową, Bask Alex Txikon. [b]W obu pójść mają polscy wspinacze niezrzeszeni w programie Polskiego Himalaizmu Zimowego. Na razie nie wiadomo, kim jest polski wspinacz, który ma ruszyć ze wschodnimi wspinaczami....

Plan Nardiego i Ballarda, których będzie wspierać dwóch pakistańskich wspinaczy, jest bardzo ambitny. Ich celem jest przejście ściany Diamir nową linią, biegnącą Żebrem Mummery’ego. Zamierzają wspinać się bez użycia tlenu z butli i, jak czytamy, w stylu alpejskim.

Zatem haslo "K2 dla Polakow" nadal ma szanse powodzenia.

Nie wierzysz w możliwości Pawła Dunaja?
Cory Richards też nie wydawał się asem, a na Gasherbruma zimą wszedł.

No z całym szacunkiem, ale tak się nie wchodzi na K2 zimą.

A jak się wchodzi?
Coś mi się obiło o uszy, że była taka ekipa z 1,5 mln budżetem. I transport mieli i ładne kombinezony. Ale jak to było? Weszli wtedy?

Ustalaliście na pewno, jaka będzie wasza rola w zespole Alexa. Domyślam się, że będziecie równorzędnymi partnerami i będziecie działać razem.

Gdy dogadywaliśmy szczegóły, szczególnie gdy wykruszył mi się partner, powiedziałem im: "Jeszcze mnie chcecie jako pojedynczego? Zawsze mogę być wspierającym". Nie mamy aż takiego doświadczenia. Ani ja, ani Marek nie byliśmy powyżej 8000 metrów. Działaliśmy na ośmiotysięcznikach, ale nawet tych 8000 nigdy w życiu nie osiągnęliśmy, więc tak naprawdę jedziemy jako backup, support, nie wiem jak to nazwać dokładnie. Po prostu wspierać Alexa, a przy okazji samemu coś "urobić", ale bez żadnych wielkich ambicji, by to się źle nie skończyło. Jedziemy po prostu wykonać dobrą robotę i zostawić po sobie dobre wrażenie, żeby czy za rok, czy za dwa, czy za parę lat powiedzieli, że chłopaki z Nanga Dream to dobre chłopaki - warto ich brać, bo wzmacniają skład i dobrze pomagają

Vivon, gdybym miał postawić kasę, to bym postawił, że Dunaj i Klonu nie wejdą.
Ale z tym "szansami", to tak różnie jest, to jednak trochę inaczej niż np. z biegiem na setkę, gdzie jest jasne, że długo jeszcze żaden z naszych nie zdobędzie medalu na Olimpiadzie.
Także jak dla mnie nic nie stoi na przeszkodzie "kibicować".

Kolejna ciekawostka:

https://sport.onet.pl/alpinizm/trzy-zim ... ow/g6495xf



No i kto to może być!?

Sprawa ma się tak. Marek ma ok. 3 tygodni na zebranie i przelanie drugiej, ostatniej, części kwoty z 10k E . Dokładnie do 27 stycznia. Deal z Ashgarem jest taki że jeżeli się nie uda to wraca z porterami, którzy dotra do bazy parę dni wcześniej. Wydaje się spoko biorąc pod uwage że w 2 tygodnie dzięki wszystkim dobrym ludziom uzbieraliśmy prawie polowe. Dziękujemy wszystkim tym którzy dorzucili cegiełke by w tym roku było chociaż dwoch polskich zimowych wojownikow w górach 8k+!

Tymczasem my właśnie opuszczamy "guest house" i wyjeżdżamy z Islamabadu do Skardu - dopiero teraz! WELCOME TO PAKISTAN .

Dzieki Joasi Cieleckiej-Wątorowskiej
(dziękujemy!!) link do spota tutaj:

http://eur-share.inreach.garmin.com/OQJQ5

[SPOT zapisuje pkt. co minute, ale wysyła co 10, więc będzie mało dokładny - ale tylko do pierwszej synchronizacji z netem]

https://zrzutka.pl/gczvgg

Dzięki wszystkim którzy wsparli i wspierają !!

Jacek Teller najpierw pyknie Broad Peak, a poźniej z rozpędu K2

Zgodnie z planem! 4h do concordia i 5h meldujemy się z marem w BC! ! ;

Informację o możliwym udziale Waldemara Kowalewskiego przekazał Asghar Ali Porik, szef agencji Jasmine Tours zajmującej się logistyką obu tegorocznych zimowych ekspedycji. Napisał:

Trzeci Polak, Waldemar Kowalewski jest w drodze ze Skardu do Askole, by dołączyć do zimowej wyprawy na K2, kierowanej przez Alexa Txikona. Organizujemy pozwolenie, by mógł zostać członkiem zespołu Alexa.

Waldemar Kowalewski to doświadczony himalaista. Ma już w swoim dorobku 4 ośmiotysięczniki – Mount Everest (2014), Lhotse (2017), Manaslu (2016) i Broad Peak (2017). Dwa ostatnie bez użycia tlenu z butli.

Przypomnijmy, że w ekipie Txikona jest już dwóch Polaków – Paweł Dunaj i Marek Klonowski. Tym samym jego wyprawę, patrząc na skład narodowościowy, można nazwać nepalsko-polsko-baskijską.

Tomasz Mackiewicz alias Czapkins (January 13, 1975 – probably 26 January 2018[1]) was a Polish high-altitude climber.[2] He died on an eight-thousander Nanga Parbat, known as the "Killer Mountain", in Pakistan.[3] He was the first climber in the world who climbed an eight-thousander in the alpine style in winter.

Tomasz Mackiewicz, pseud. Czapkins, Czapa (ur. 13 stycznia 1975 w Częstochowie lub Działoszynie, zm. 30 stycznia 2018 na Nanga Parbat) – polski himalaista, laureat Kolosa 2008.