Forum portalu turystyka-gorska.pl

Witam Państwa serdecznie,

Mój wpis niestety ma za cel podzielenie się z Państwem nieprzyjemnym traktowaniem jakiego doznałem.
Tam gdzie byłem to faktycznie Polska “niezwykła”.
Jestem rodowitym krakowianinem jednak od 40 lat mieszkam w Sydney, Australia. Do Polski przyjeżdżam sporadycznie i za każdym razem chcę spędzić choć kilka dni w naszych pięknych górach. W czasie ostatniej wizyty spędzilem wspaniały tydzien “Pod Honem” w Bieszczadach. W tym roku byłem kilka dni w Tatrach, ale to było mało więc postanowiłem spędzić kilka dodatkowych dni w ciszy Zubrzycy Górnej.
Patrząc na to co mnie spotkało widzę że nie był to najlepszy pomysł.

Pozdrawiam serdecznie
Melvin


“Zakamionkiem”
379, 34-484 Zubrzyca Górna, Poland

Zamiast recenzji...list do włascicielki

Tak jak zostałem przez Panią potraktowany przeszło wszelkie granice nie tylko przyzwoitości ale również humanitarnego zachowania wobec drugiego człowieka.
Nie będę się rozwodził nad wieloma sposobami rozwiązania zaistnialej dziś sytuacji gdyż wiem że w Pani przypadku to strata czasu.
Ale by wyprosić gościa z pustego domu noclegowego za to, że jego jedynym “przestępstwem” było pojawienie się bez rezerwacji.....to przechodzi ludzkie pojęcie.
Pomyłkę z datą mojej rezerwacji skorygowalem 17 min pózniej a Pani moją korektę potwierdziła w swojej kolejnej do mnie odpowiedzi.
Nie w tym jednak tkwi sedno sprawy. Nawet gdybym pojawił się na progu obiektu z pokojami gościnnymi nie posiadając uprzedniej rezerwacji to nie jest powód by mnie wyrzucić za drzwi. A tym bardziej w górach, gdzie obowiązują specjalne prawa gościnnosci.
Na Pani stronie internetowej jest prominentnie zamieszczony cytat z fraszki Jana Kochanowskiego: “Gościu, siądź pod mym liściem, a odpocznij sobie” Pani zachowanie było wręcz profanacją tych słów.
Potraktowala mnie Pani w sposób skandaliczny.
Nakazała mi Pani opuszczenie obiektu położonego na kompletnym odludziu wiedząc że nie przybyłem samochodom. Skazała mnie Pani na ponad godzinny powrotny marsz przez pustkowie w zimny i deszczowy wieczór.
Szedłem ponad 5 km do miejscowości skąd o tak póznej porze dnia nie można się wydostać i moja powrotna podróż do Krakowa, skąd przyjechałem, nie była mozliwa.
To zachowanie było nie tylko przeciwne wszelkim zasadom zawodu hotelarskiego lecz również przeciwne wszystkim zasadom na jakich opierają się cywilizowani ludzie.

No i co było dalej????

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Nigdy nie wątp w Opatrzność. Ona zawsze czuwa.
Tuż przed Zubrzycą Górną są roboty drogowe i potworne wertepy. Z lasu wyjechał samochód i jechał powoli negocjując dziury. Zatrzymałem go i poprosiłem o podwiezienie do Zubrzycy. Na pytanie co tu robię po ciemku w taką pogodę opowiedziałem o swoich perypetiach. Na to kierowca mówi że nie wydostanę się z Zubrzycy do jutra ale jeśli chcę to mogę się u nich zatrzymać bo oni prowadzą u siebie agroturystykę i mają wolny pokój.
Alleluja!! Skorzystałem z oferty i jestem tu do tej pory będąc gościem przeuroczych gospodarzy.
Nie ma tego złego.....

W Zubrzycy fajne ludzie są Ale ten list to na nocowanie, booking itp

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

Na śmietnik z nim. Melvin from Sydney, po prostu, po raz pierwszy zderzył się z rzeczywistością...

Rezerwat Przyrody - Stawy Milickie

e_l, a jak w sezonie zimowym tam wygląda wiesz może? Już kiedyś planowałam się tam wybrać, ale latem jakoś czasu na wodę brakuje

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

Zimą jest też ładnie, ale musi być słoneczny dzień. Byłam w lutym 3 lata temu. Czaple siedziały na drzewach przy szosie w Radziądzu


a inne stały bez ruchu na zamarzniętym stawie


gęsi to głównie na polach albo w powietrzu








Niektóre stawy były wolne od lodu, a tu łyski


Łabędzi też trochę było


Przy zaroślach to głównie czaple białe




Inne skute lodem stawy bez żadnych ptaków

PN Ujście Warty, dziś wiosennie

Pięknie Nic tylko zaczaić się z zoomem.

_________________

Ciekawe, gdzie to...

_________________
Jeśli są zasady, to nie ma kwasów.

Autobusem nr.22 do końca. Chyba.

Dokładnie, w Polsce jest mnóstwo pięknych lokalizacji, sam się czasami dziwię, że ludzie tak chętnie jeżdżą na wakacje za granicą, skoro nasz kraj jest taki zjawiskowy

Leśna podzieliła się z nami swoją listą polskich pieszych szlaków długodystansowych:
Znalezienie wszystkich w odmętach internetu zajęło mi bardzo wiele czasu - projekt rozpoczęłam jesienią 2014 i dłubałam przy nim do 2019. Przekopałam się przez regionalne listy szlaków PTTK, często mające jeszcze w tabelach 49 województw. Mozolnie poszukiwałam ich na starych mapach, w kiepskich i niechlujnie rozrzuconych informacjach poszczególnych gmin i powiatów, a także w terenie. Tak powstała moja słynna lista, którą się czasem chwalę - arkusz w Excelu zawierający kompletny wykaz znakowanych szlaków pieszych PTTK o długości powyżej 100 km - taką długość przyjęłam jako wyznacznik długodystansowości w warunkach polskich.

Jest tych szlaków 83. Suma ich długości to 13989,1 km.

cały wpis tu:http://acrossthewilderness.blogspot.com/2020/05/polskie-szlaki-dlugodystansowe-lista.html

_________________
Nutko moja
https://www.youtube.com/@CarpathianMusicWorld/playlists

Na tej liście brakuje szlaku zielonego Bardo-Niemojów 104 km. To z górskich, bo nizinne poza moim zainteresowaniem.
https://mapa-turystyczna.pl/route/kk77#50.30958/16.80084/10

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum

Chyba Niemojów miało być...a czy zajazd u p. Danusi już odbudowany po pożarze?
Sam szlak wydłużono o odcinek Bardo - Złoty Stok niedawno więc pewnie dlatego brak go na liście

Tak, Niemojów, już poprawiam. Nic mi nie wiadomo o odbudowie.

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum

Byłem 4 dni w agroturystyce koło Miastka. Ależ tam są lasy! Biegało się.

Jak była gorsza pogoda to z ciekawości przejechałem się do Szczecinka. Spore miasto, wychowałem się 90km od niego a nigdy nie byłem.
Rozczarowałem się trochę. Fenomenalnie położone nad jeziorem miasto, piękna ścieżka rowerowo - biegowa wokół niego, 14km, ale centrum - po prostu brudne. Bardzo mnie to razi w niektórych miejscowościach. Jak jest pełno kiepów i śmieci na ulicach to nawet miasta z przyzwoitą architekturą źle wyglądają.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Spędziłem wczoraj kilka godzin w Bydgoszczy. Ostatni raz byłem tam ze 20 lat temu, niewiele pamiętam.
Ależ schludne, czyste i łaadne centrum miasta!
Moja żona studiowała w Toruniu i tam zawsze Bydgoszcz była uważana za zaniedbaną, brudną i mało atrakcyjną. Może tak było kiedyś. Teraz może śmiało stawać w jednym szeregu z Toruniem. Bardzo ładne miasto!

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Bydgoszcz źle mi się kojarzy. Startowałam tam dwukrotnie w MP, raz w przełajach - tu jeszcze jako tako, przybiegłam bodajże 9 czy 10, a drugi raz na bieżni - i tu poddałam się i nie ukończyłam biegu .
Później już nigdy w Bydgoszczy nie byłam ...

Krabul, widzę, że w epoce wirusa zwiedzasz nas piękny kraj .

Moja Pitschen z czasów, gdy można było na fitness chodzić

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

Wczoraj, okolice Rudy Żmigrodzkiej i Rudy Sułowskiej

ciekawy album o Puszczy Knyszyńskiej
poniżej przykładowa strona 162 z bocianem czarnym (klikając w rogach, przewijamy na inne zdjęcia):
https://albumpk.uwb.edu.pl/magazine/#page/162
i żubry:
https://albumpk.uwb.edu.pl/magazine/#page/49
i jeleń:
https://albumpk.uwb.edu.pl/magazine/#page/154

i żeby nie było, są tam też wypukłości śmiało nazywane w tekście poniżej górami:

Jest to Puszcza niezwykła. Na jej znacznej części, szczególnie w okolicach Supraśla, królują drzewostany szpilkowe, jakby żywcem przeniesione z Syberii. Ale dalej na zachód, tuż za opłotkami Czarnej Białostockiej, ustępują one miejsca liściastym lasom Jesionowych Gór, gdzie w wielu miejscach można się poczuć jak w najdzikszych zakątkach sąsiadki – Puszczy Białowieskiej. Jednak ta ostatnia nie może pochwalić się rozległymi, nieomal podgórskimi krajobrazami, których można doświadczać, wędrując leśnymi duktami ku Sokółce i Krynkom.

całość wzięłam stąd:
https://kopalniawiedzy.pl/Sciezkami-Pus ... toku,33315

_________________
Nutko moja
https://www.youtube.com/@CarpathianMusicWorld/playlists

W Parku jeszcze zimowa cisza, rozlewiska częściowo skute lodem chociaż temp. +13 stopni.

Anke
A w puszczy byłaś?

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

Nie byłam. Album mi się spodobał i pasjonaci, którzy za nim stoją. Ale przy okazji poszukałam czegoś dla siebie w tych okolicach, bo wyglądają obiecująco, dziko. Pewnie to będzie kajak:
https://www.youtube.com/watch?v=2w6ypp_fM_M

_________________
Nutko moja
https://www.youtube.com/@CarpathianMusicWorld/playlists

My do białowieskiej jeździmy. Naprawdę warto.
ps. znam ludzi zawodowo zajmujących się dokumentami przyrodniczymi, czasem mi podsyłają filmy na różnych etapach montażu, fragmenty muzyki itp. To jest mozolna praca w trakcie zdjęć i jeszcze bardziej po. O leżeniu godzinami w błocie, wodzie i śniegu nie wspominając.

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

U mła

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

Pięknym miejscem są też Góry Sowie Jak zrobię jakieś fajne zdjęcia to wstawię

Wymyśliłam Las Wolski i zoo oraz zalew Zakrzówek i skałki Twardowskiego. Czy są jeszcze jakieś fajne miejsca w Krakowie i najbliższej okolicy, gdzie można dłużej pochodzić i się trochę zmęczyć?