Forum portalu turystyka-gorska.pl

nie pytam i wierzę, że tak będzie

Ja przeważnie trafiam na deszcz ,ale nie przeszkadza mi to w łażeniu.
Raz tylko zamiast w góry poszłam do kina

_________________
"Jedną z odmian szczęścia jest to,że ma się przyjaciół"

Trzeba próbować, może nie na OP ale na jakieś ławiejsze szlaki. No i jak grzmi to chyba jednak lepiej iść do tego kina

Mój pierwszy wypad na OP był w strasznej ulewie tzn.zaczęło lać na Buczynowych i nie miałam wyjścia,szłam dalej do Koziego,gdzie pękłam i czarnym zeszłam na dół

_________________
"Jedną z odmian szczęścia jest to,że ma się przyjaciół"

Heh, mnie w tym roku złapało na Kozich Czubach i mam dosyć deszczu na OP

to wszystko przez tych głupich parlamentarzystów- prosiły małpy o deszcz! jak zwykle wszystko przez nich!

Słuchajcie pogoda chyba nie zapowiada się najlepiej na sobotę i niedzielę

_________________
Dawniej Olivia

Oliwia pogoda zaskakuje. Mnie i paru innych też zaskoczyła. Zapowiadał się piękny dzień ....

_________________
...

nawet nie strasz zostaje Europejska

Dzisiaj było nawet nieźle, padać zaczeło dopiero około 17-18, denerwują tylko tłuuuumy ludzi wszedzie (na Koscielec wlazła jakas wycieczka i nie było miejsca na szczycie zeby usiąść. I Śmigło (mam nadzieje) mocno ćwiczyło.

marekm napisał(a):

denerwują tylko tłuuuumy ludzi wszedzie (na Koscielec wlazła jakas wycieczka i nie było miejsca na szczycie zeby usiąść

Kto rano wstaje.. nie widzi tych tłumów a i miejsca na szczycie znajdzie sporo i zwykle pogode ma...ale z tą bywa różnie.

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

To prawda Bracie

Dziękuję Siostro Polecam się na przyszłośc jesli tylko będe mógł pomóc.
Pozdrawiam
Jacek

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

4.45 wystarczy czy za pozno?

To wszystko zależy od planowanej wycieczki i czasu jej trwania, a także miejsca startu. Jeśli chodzi o Kościelec to wystarczy.

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Jak Jacek pisze,że pogoda będzie to jest Mi przepowiedział ładnę
Dzięki Jacku

_________________
"Jedną z odmian szczęścia jest to,że ma się przyjaciół"

jak dobrze kojarzę dresik, nie tylko Wam się tak wydawało (a miało być tak pięknie ) - przyroda
choć można i powinno się to było przewidzieć - dzień wcześniej, wieczorem przejrzystość powietrza była idealna - góry jak na dłoni - to był symptom tego co miłało nedejść dnia następnego

_________________
Na dole nie jest źle, tylko wiele rzeczy nie smakuje tak jak tam.

Witam,
czy ktoś był w ostatnich dniach w Tatrach i chce się podzielić wrażeniami pogodowymi?
Wybieram się już jutro i prawdę mówiąc prognoza mnie przeraża. Nie chciałabym siedzieć w schronisku cały weekend:D Hmm nie wiem też czy jest sens łazić w deszczu. Czy w takiej sytuacji należałoby wybrać łatwiejsze szlaki? A planowałam jakieś elementy Orlej...

Pozdrawiam
A.

Ja całą OP szłam w deszczu i nie było to zbyt przyjemne ,ale nie żałuję,bo jak ktoś jedzie raz do roku i mu z pogodą nie wyjdzie,to przestaje zwracać na nią uwagę

_________________
"Jedną z odmian szczęścia jest to,że ma się przyjaciół"

Hah, ja jestem zdeterminowana i zapewne też się skuszę:)

Chociaż na stronie TOPR napisali że mokro i ślisko i że lepiej podziwiać Tatry z widokówek

Na szczęście nie posiadam widokówek:D

To nie masz wyjścia.Musisz iść.

_________________
"Jedną z odmian szczęścia jest to,że ma się przyjaciół"

ja szlam kawalek OP w deszczu, potem byl grad i burza... tez jestem zdeterminowana, ale spotkalam niedawna pana z TOPRu (pan byl w cywilnym ubraniu i dopiwero po chwili rozmowy sie przyznal...) na szlaku i pogadalismy sobie o OP i odechcialo mi sie wchodzic w gory w zla pogode... i pan powiedzial mi ze nie ten gore zdobywa co na nia wchodzi, tylko ten co z niej schodzi... i wraca
moze to i piekne zginac w gorach, ja jednak wolalabym jeszcze pozyc i nawet caly dzien przesiedziec w schronisku. od gór trzeba sie uczyc pokory.
wszystkim zycze zdobycia wielu szczytow!!

Będę miała to wszystko na uwadze:)

Pozdrawiam
A.

Warunki turystyczne dość dobre. Miejscami szlaki mokre i śliskie. Powyżej 2000 m n.p.m. widoczność ograniczona...

taka pogoda była do wczoraj dziś z tego co widze w prognozach jest lepiej

pozdrawiam

Jak w sobotę ok 15 zaczęło padać tak z przerwami padało całą noc [oj biedactwa koczujące na zewnątrz schroniska w Piątce:] i padało tak do dziś do jakiejś 13. A w sobotę jeszcze o 8 rano na niebie nie było chmurki. Wiadomo - jak deszcz to i ślisko więc pod wieczór helikopter lądował w Piątce.

Dziś od rana wiał taki wiatr, że odczuwalna temperatura oscylowała w pobliżu zera...

Hejo !!

Czy ktoś z Was był we wrześniu w Tatrach? Na jaką pogodę mogę liczyć? Chciałabym żeby nie padało. Myślę że tak będzie. Słyszałam również że we wrześniu jest najmniejsz liczba opadów w Tatrach czy to prawda? Pozdrawiam

_________________
Wiara Czyni Cuda !!

no statystycznie opadow we wrzesniu jest najmniej. ale nigdy nic nie wiadomo. w tamtym roku wrzesien byl bardzo ladny i byc moze w tym roku tez bedzie. jak dla mnie najwieksza zaleta wrzesnia jest to ze po tatrach chodzi wtedy mniej ludzi. ja osobiscie polecam luty

P.S. a tak wogole to witam na forum kolejna osobe z sacza

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749

Zgadza sie. Można dodać do tego Pażdziernik i co ważne ludzi zdecydowanie mniej.

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Byłam w zeszłym roku w pierwszym tygodniu września, pogoda byla jak malyna

Miło mi

_________________
Wiara Czyni Cuda !!