Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt mar 29, 2024 9:01 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn gru 21, 2020 6:28 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1607
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Miałem tam być już tydzień temu z moimi znajomymi, ale z różnych względów się nie udało. Miejscówka jednak nie spadła z rozkładu jazdy na ten rok, a jak Rafał jeszcze zaproponował spotkanie wigilijne pod Jaworzem to pojawiła się szansa na upieczenie dwóch pieczeni na jednym ogniu.
W okolicach Krakowa słonce jest w ostatnim czasie towarem wysoce deficytowym. Z zazdrością patrzyłem na zdjęcia z gór robione przez moich znajomych w ostatnich dniach, gdzie słońca było aż w nadmiarze. Mnie też musi się poszczęścić.
Wyjeżdżam gdzieś piętnaście po 6-tej. Oczywiście mgła, lekki mróz i ślisko na drodze. Zabieram po drodze Krzyśka i Elę i mkniemy do Limanowej. Po zjeździe z autostrady mgła znów gęstnieje. Chwilami widoczność niemal zerowa, ale na szczęście się rozwidniło w międzyczasie, więc można jakoś jechać. Kilka minut po 8-mej jesteśmy już na obrzeżach Łososiny Górnej. Witamy się z Krysią i Staszkiem i robimy szacher – macher z samochodami. Mój zostawiamy tutaj, a w piątkę mkniemy w kierunku Babiej Góry. Po zaparkowaniu, w jakieś minuty w stylu alpejskim osiągamy wierzchołek Babiej Góry. Jakieś pytania ? ;)

Obrazek

Obrazek

Przemieszczamy się nieco w kierunku Jaworza i rozpoczynamy podejście. Na początku w mglisto – szadziowatej pogodzie, ale z czasem przebłyski słońca były coraz mocniejsze. Po lewej mijamy kapliczkę – jeszcze we mgle.

Obrazek

Ale za to po naszej prawej – widok czystej wody…

Obrazek

Jest i osławiona wieża pod Jaworzem – taka oldschoolowa.

Obrazek

Obrazek

Jak ja tam wlezę ? Wczoraj się zarwał pode mną szczebel w drabinie i biodro boli przy bardziej gwałtownych ruchach. Wejść wejdę, ale czy zejdę ? A może znów coś pode mną trzaśnie. Może lepiej sobie odpuścić ? No nie, będzie morze chmur w dole. Idę. Schody śliskie i strome, ale nawet bez większych problemów wtaczam się na górę. No i warto było. Może nie jest to idealne morze chmur bo takie jakieś rozlazłe, ale jest nieźle. Aparat aż się grzeje od robienia kolejnych zdjęć. Nawet Tatry się na chwilę pokazały.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W końcu schodzimy, by nie robić sztucznego tłoku. Nawet bez większego bólu się udało. Na dole miało być ognisko. Początki były ciężkie – brak drzewa, brak ognia, brak ludzi, ale powoli, powoli wszystko się rozkręciło. I niczego nie brakowało. W międzyczasie i na dole na chwilę mgła się rozwiała i zobaczyliśmy górę Chełm z nadajnikiem na szczycie.

Obrazek

Ognisko się pali, a my przy nim. Rafał uwiecznia nas z wieży…

Obrazek

…przy ognisku…

Obrazek

i po długich negocjacjach na tle CAŁEJ wieży…

Obrazek

Trwa górska wigilia – specyficzna – jak wszystko w tym roku, ale bardzo miła i klimatyczna. Są opłatki tradycyjne, opłatki w płynie i fachowe jadło i napitek. Krysia 3 termosy gorącego barszczyku i paszteciki specjalnie tu przytargała. Szacun ! Były też symboliczne upominki dla uczestników i szczegółowe mapy Beskidu Wyspowego. PKP.

Czas mijał szybko, a drogi nam nie ubywało. Do samochodu mieliśmy stąd bite 3 godziny, albo i lepiej. Trochę się niepokoiłem o moich znajomych, bo przedkładali opłatki płynne nad tradycyjne, ale trzeba wierzyć w ludzi. Koło 12:30 ostatecznie się żegnamy i ruszamy w stronę Jaworza. Jest tu dość ostre ale niezbyt długie podejście, dodatkowo tego dnia mocno zalodziałe.

Obrazek

Jeszcze kawałek i jesteśmy na szczycie.

Obrazek

Obrazek

Ruszamy dalej w stronę Sałasza. Po drodze kapitalny bukowy las.

Obrazek

Przed Sałaszem moja 2-osobowa minigrupka coś zaczęła tracić rezon. Zacząłem się zastanawiać czy jest sens byśmy wszyscy razem szli do samochodu. Podejmujemy decyzję, że Krzysiek zejdzie z Elą w okolice wyciągu narciarskiego Limanowa SKI, a ja pociągnę dalej sam do Łososiny Górnej i podjadę po nich.
Zatem od Sałasza staję się samotnym wilkiem Mcquade. :)

Obrazek

Obrazek

Poniżej Sałasza Zachodniego jest super polanka z widokiem na Tatry.

Obrazek

Obrazek

Potem jeszcze jeden punkt widokowy i rozpoczynam podejście na Sarczyn.

Obrazek

Wcale nie takie lajtowe jakby się mogło wydawać. Trochę można się tu spocić, mimo iż to relatywnie niewielkie górki.

Obrazek

Nie wiem czy tylko mnie się ta nazwa kojarzy z solami kwasu siarkawego ? ;)
Teraz z górki na pazurki i znowu podejście, tym razem na Groń.

Obrazek

Po drodze znowu widokowa polanka.

Obrazek

I wreszcie ostatni dzisiaj – już siódmy szczyt o nazwie Dzielec.
Tutaj już słońce zaczęło zachodzić, a mnie pozostało dosyć ostre zejście, na szczęście wprost do samochodu.

Obrazek

Obrazek

I tak dobiegła końca moja samotna krucjata. Pozostało jeszcze znaleźć moich znajomych, którym zostawiłem po drodze wskazówkę, gdzie mają skręcić. Na szczęście z niej skorzystali i po 16 byliśmy ponownie w komplecie.
Wracało się bardzo ciężko. Walka z ostrym cieniem mgły mocno dawała się we znaki, ale w jednym kawałku wróciliśmy do domu. Dziękuje za wspaniałe towarzystwo i miło spędzony dzień. I tradycyjnie do następnego…
Może jakiś symboliczny wypad w sylwestra – oczywiście do 19-tej ;).

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Ostatnio edytowano Śr lis 03, 2021 12:41 pm przez Carcass, łącznie edytowano 5 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt gru 22, 2020 12:52 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 31, 2007 9:46 pm
Posty: 4463
Lokalizacja: GEKONY
Jaworz bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Po okolicy już kilka razy się plątałem, ale na wieżę trafiłem dopiero w zeszłym miesiącu. Oby w sylwestra Wam wszystko wypaliło :wink:

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr gru 23, 2020 12:04 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1607
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
kefir napisał(a):
Po okolicy już kilka razy się plątałem, ale na wieżę trafiłem dopiero w zeszłym miesiącu.


Ja byłem tam po raz pierwszy. Super miejsce - również na ognisko.

kefir napisał(a):
Oby w sylwestra Wam wszystko wypaliło


Zobaczymy jak bedzie z pogodą. Coś mi chodzi po głowie Ciecień. Jakbyś chciał dołączyć...

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Ostatnio edytowano Śr lis 03, 2021 12:44 pm przez Carcass, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz gru 24, 2020 12:17 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 12, 2017 7:32 am
Posty: 4097
Popularna ta Babia ostatnio :)
4 zdjęcie super. Reszta imprezy też zacna.

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz gru 24, 2020 1:54 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1607
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Redemption MM napisał(a):
4 zdjęcie super.


Tylko 4 ? :)

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz gru 24, 2020 11:42 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 12, 2017 7:32 am
Posty: 4097
:bom: :mrgreen:

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr gru 30, 2020 11:00 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1607
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Redemption MM napisał(a):
:bom:


W sylwestra się gdzieś nie wybierasz w góry ?

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr gru 30, 2020 11:42 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 12, 2017 7:32 am
Posty: 4097
Nie ma takiej opcji :mrgreen: Kanapa, catering i rodzina.
Jakieś góry wiosną dopiero. Mam nadzieję Karkonosze. Babią, ale tą większą, muszę też wreszcie odwiedzić i Biesy. Reszty nawet nie planuję. Co będzie, to będzie.

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr gru 30, 2020 11:46 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1607
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Redemption MM napisał(a):
Nie ma takiej opcji :mrgreen: Kanapa, catering i rodzina.
Jakieś góry wiosną dopiero. Mam nadzieję Karkonosze. Babią, ale tą większą, muszę też wreszcie odwiedzić i Biesy. Reszty nawet nie planuję. Co będzie, to będzie.


By my pewnie gdzieś jutro uderzymy, więc byłaby szansa wreszcie się spotkać i to w wyjątkowych okolicznościach :).

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr gru 30, 2020 12:37 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 12, 2017 7:32 am
Posty: 4097
O panie, mam ponad 300km w te góry :mrgreen:

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt sty 01, 2021 9:01 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1607
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Redemption MM napisał(a):
O panie, mam ponad 300km w te góry :mrgreen:


Cóż to jest dla chcącego :)

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt sty 01, 2021 9:30 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 31, 2007 9:46 pm
Posty: 4463
Lokalizacja: GEKONY
Swego czasu na forum udzielał się Sokrates który dojeżdżał chyba z Białegostoku:)

Czekam na relację sylwestrową;)

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So sty 02, 2021 8:57 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1607
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
kefir napisał(a):
Czekam na relację sylwestrową;)


Coś będzie, ale na razie straszny leń mnie dopadł. Nowy Rok cały na wyrku :).

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 03, 2021 12:13 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 12, 2017 7:32 am
Posty: 4097
kefir napisał(a):
Swego czasu na forum udzielał się Sokrates który dojeżdżał chyba z Białegostoku:)

Jest przecież nadal. Ale nie tam i z powrotem. Dzieci były małe, to robiliśmy czasem w niedzielę jakiś szczyt, ale potem nam się odechciało. Podróż jednak męczy straszliwie i zabiera przyjemność.

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sty 06, 2021 11:20 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1607
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Redemption MM napisał(a):
Jest przecież nadal. Ale nie tam i z powrotem. Dzieci były małe, to robiliśmy czasem w niedzielę jakiś szczyt, ale potem nam się odechciało. Podróż jednak męczy straszliwie i zabiera przyjemność.


A gdzie mieszkasz, że tak wszędzie (w góry) daleko ?

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sty 06, 2021 4:05 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 12, 2017 7:32 am
Posty: 4097
Północny skraj opolskiego.

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sty 07, 2021 11:30 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1607
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Redemption MM napisał(a):
Północny skraj opolskiego.


No to Biskupia Kopa pod nosem i sylwester jak znalazł :).

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL