Mała recenzja skarpet snickers. Powiem tak - nie trzeba było testować ich długo bo wystarczyło 10h w pracy i czuć różnicę między zwykłymi skarpetami bawełnianymi czy też skarpetami z decathlonu. Jeśli cena Was przeraża to trudno, mnie przerażała inna kwestia - każdy sąsiad wiedział, że wróciłem do domu tak smierdzialy moje stopy po pracy. Buty jakie mam to base beready i wkładki base, jak nosiłem w zwykłych skarpetach czy 100% bawełny i innych to i tak noga się pociła i śmierdziała i po kilku godzinach pracy było już czuć dyskomfort mokrej stopy. Po zmianie na skarpetki snickers problem znikł automatycznie i od razu pożegnałem się z tubkami scholla, których musialem używać by delikatnie zniwelować nieprzyjemny zapach stóp, tak więc wolę zapłacić 70zl za skarpety niż kupować co tydzień nową butelkę scholla czy innego specyfiku, który ma "pomóc" moim stopom. Także teraz jestem pewny, że na jednej parze się na pewno nie skończy a bedziw trzeba ich dokupić jeszcze kilka. Tak więc szczerze mogę polecić te skarpety dla osób, które nie lubią witam sie smrodem.
___________________
https://tactis.pl/biuro-rachunkowe-katowice/